Co zrobić, kiedy w trakcie gotowania okazuje się, że potrzebny nam jest jakiś produkt, ale akurat jest niedziela? Otwarte sklepy łatwo znaleźć, gdy akurat wypada niedziela handlowa, jednak tych jest w kalendarzu coraz mniej. Bez paniki! W pozostałe tygodnie, gdy obowiązuje zakaz handlu, nadal będzie można znaleźć sklepy otwarte w niedziele. Sprawdź w naszym artykule, które to sklepy i gdzie można je znaleźć.
 
 
W marcu 2018 roku zaczęła obowiązywać w Polsce ustawa o zakazie handlu w niedziele. Choć opinie na jej temat były – i są nadal – podzielone, rząd chciał objąć ochroną pracowników dużych sieci hipermarketów, gwarantując im wolne niedziele. Decyzja ta miała też stworzyć szansę dla małych osiedlowych sklepów, które dzięki temu mogły lepiej konkurować z ogromnym kapitałem sklepów wielkopowierzchniowych.
 

Zmiany nie zaszły od razu. W 2018 roku tylko połowa niedziel objęta była zakazem handlu. W pozostałe weekendy sklepy otwarte w niedziele mogły być, choć część właścicieli postanowiła samodzielnie ograniczyć sprzedaż w te dni, przygotowując grafiki na przyszłość (tak działo się np. z częścią sklepów Lewiatan). Tylko przed świętami bożonarodzeniowymi i sylwestrem, w grudniu, spoza zakazu handlu wyjęte były aż 3 niedziele.

W tym roku zakaz handlu rozszerzono tak, że w każdym miesiącu handlowa pozostała tylko jedna niedziela. Otwarte sklepy mogą być w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Przepisy o zakazie handlu będą przestrzegane jeszcze bardziej restrykcyjnie w 2020 roku, kiedy tylko 7 niedziel będzie z niego zwolnionych (z czego dwie w grudniu).

Zakaz nie obowiązuje jednak wszystkich sklepów. Istnieje szereg wyjątków. Część z nich nie znajdzie zastosowania, kiedy brakuje nam akurat mąki do ciasta albo skończył się sok, ponieważ sklepy otwarte w niedziele, zwolnione ustawowo z zakazu, to między innymi apteki albo sklepiki na terenie koszarów. Nie wszystko też dostaniemy w piekarniach, placówkach gastronomicznych, kwiaciarniach czy cukierniach – choć wszystkie one też mogą być otwarte w każdą niedzielę.

Z perspektywy przeciętnego człowieka najważniejsze są więc te sklepy, które prowadzone są przez samego właściciela. Oznacza to, że sklepy otwarte w niedziele mogą być pod warunkiem, że za ladą stanie ich właściciel, choć członkowie rodziny również mogą mu pomagać. Będą to zatem niewielkie sklepy osiedlowe (o ile prowadzi je właściciel, ale tak dzieje się w większości z nich). Poza tym wyjątek ten dotyczy franczyzobiorców, którzy traktowani są ustawowo jako właściciele. Zatem sklepy otwarte w niedziele to również te należące do sieci: Żabka, Freshmarket itp. Jednak by faktycznie były otwarte, musi w nich wtedy pracować właściciel, co nie zawsze jest możliwe. Ani właściciel małego sklepu, ani franczyzobiorca dużej sieci nie mają obowiązku otwierania swoich sklepów w każdą niedzielę. To tylko ustawowa możliwość. W jaki sposób się do niej odniosą, zależy od ich chęci i możliwości.

 

Artykuł partnera

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Warto przeczytać