Rozwój technologii oraz ogólnodostępna sieć Internet dały naprawdę wiele możliwości. Pośród nich, podobnie jak w wielu innych przypadkach, znajdują się również pewne zagrożenia. Te, często bagatelizowane, mogą jednak przerodzić się w poważne problemy. Zainfekowana strona WWW pozwoli przejąć dane osobowe lub bankowe, które następnie trafią do przestępcy. Warto zatem pochylić się nieco nad tematem cyberbezpieczeństwa, zabezpieczeń portali oraz działań prewencyjnych – wszystko połączone w jedność pozwoli na ograniczenie ryzyka do minimum, dając tym samym pewność i swobodę poruszania się w sieci.

Płatności w sieci – wygodne, szybkie, ale nie zawsze bezpieczne

Ostatnie kilka lat to prawdziwy boom na zakupy w sieci. Nic w tym dziwnego – szybka realizacja zleceń, konkurencyjne względem stacjonarnych sklepów ceny oraz dostęp do niemal wszystkiego, o czym człowiek może sobie zamarzyć. Na to wszystko składa się szalenie popularna branża e-commerce, która również znajduje się na celowniku przestępców. Na ataki w dziedzinie usług bankowych i płatności mogą sobie pozwolić jedynie najlepsi, bowiem wymaga to naprawdę dużych umiejętności. Podstawą jest oczywiście protokół SSL na stronie, która zarządza uiszczanymi opłatami.

Bramki płatności są także „uzbrojone” we własne, autorskie systemy bezpieczeństwa, co w większości przypadków odstrasza nawet najlepszych hakerów. Po zaimplementowaniu wszystkich wcześniejszych wskazówek do życia, można już bezpiecznie robić zakupy lub doładowywać wirtualne portfele na Rizk kasyno lub w grach online, które obsługują tak zwane mikropłatności.

Bezpieczna strona WWW – jak zweryfikować ją w kilku prostych krokach?

Jednym z podstawowych sposobów na sprawdzenie, czy dana strona nie ma wobec nas złych zamiarów, jest sprawdzenie jej autentyczności i zabezpieczeń. Czasem zdarza się, że internetowi oszuści podszywają się pod znane portale, wyłudzając tym samym dane logowania użytkownika. Ta metoda nadal działa i jest całkiem skuteczna! Przestępcy bazują bowiem na nieuwadze oraz pośpiechu internautów, których automatyzmy prowadzą przez życie. Najprostszym sposobem na uniknięcie przykrych konsekwencji, jest weryfikacja adresu URL. Warto poświęcić chwilę i sprawdzić, czy aby na pewno odwiedzana strona to gmail.com a nie na przykład gmai1.com.

Odwiedziny zupełnie nowej strony WWW znają chyba wszyscy. Trzeba zaakceptować wykorzystywanie plików cookies, zamknąć okno z newsletterem i kilka kolejnych, natarczywych pop-upów. Po dokonaniu tych wszystkich czynności można jednak pochylić się nad dwoma dokumentami, które powinny znaleźć się na każdym portalu – polityką prywatności oraz danymi firmy. Dzięki kilku poświęconym minutom, każdy internauta może w łatwy sposób dowiedzieć się nieco zarówno o właścicielu danej witryny, jak i o danych, które do niego trafiają. W polityce prywatności znajdą się bowiem zapisy odnośnie tego, jakie sygnały wysyłane są na serwer portalu oraz gdzie i w jaki sposób właściciel przechowuje nierzadko cenne informacje.

Bezpieczne korzystanie z Internetu nie jest trudne!

Choć wielu wydawać się może, że ochrona przez internetowymi oszustami nie jest łatwa, wcale tak nie jest - nawet podstawowe kroki mogą znacząco polepszyć bezpieczeństwo użytkowników. Jednym z nich, co już wcześniej zostało wspomniane, jest podstawowa weryfikacja strony czy operatora płatności.

Następnie warto pochylić się nad tematem haseł i ich siły. Przede wszystkim, każde z kont użytkownika sieci Internet powinno być „uzbrojone” w inne, wyróżniające się hasło. Zdecydowanie łatwiej zadbać wtedy o bezpieczeństwo danych, gdy jeden z portali zostanie przejęty przez przestępców.

Podczas logowania, niektóre z portali oferują również opcję, która nazwana została weryfikacja dwuetapowa. Opiera się ona o wysłanie kontrolnej wiadomości z kodem na podany przez użytkownika e-mail lub numer telefonu. Bez niego nie da się wykonać żadnych działań.

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Warto przeczytać